top of page
Zdjęcie autoraDorota

Pierwszy miesiąc zimy - zwolnij i wycisz się

Według klasycznego tekstu Su Wen my mieszkający na półkuli północnej wkraczamy w pierwszy miesiąc zimy 7 listopada. W bardziej północnych częściach naszej części globu pierwszy Biały Szron pojawił się już w zeszłym tygodniu. Ci bardziej na południe zauważyli, że temperatury znacznie spadły, gdy weszliśmy w porę żywiołu Wody.


Mówi się, że Słońce w tym czasie jest „w ogonie Skorpiona”. Co może być bardziej zdecydowane, skoncentrowane i mocne niż jad w ogonie Skorpiona? Taka jest dokładnie energia na początku listopada. Dzieje się tak zwłaszcza po 4 listopada, nowiu w Skorpionie, którego wpływ wciąż odczuwamy. Między innymi spadek temperatur i krótsze dni sprawiły, że bardziej skoncentrowaliśmy się w naszych działaniach, dążąc do zaangażowania się i zrealizowania tylko tego, co absolutnie konieczne.


Rozpoczęliśmy proces wycofywania się i kurczenia, aby zachować naszą energię na cały okres zimy. Symbol żywiołu Wody w klasycznym chińskim świecie kojarzyl się z żółwiem, który jest mały, ale ma najtwardsze znane nam ciało fizyczne i żyje bardzo długo. Żółw reprezentuje skoncentrowaną siłę naszych Nerek. Przedstawia również najbardziej odpowiedni sposób zachowania się w miesiącach zimowych. Więc idziemy powoli, zachowując naszą skoncentrowaną esencję Nerek, aby żyć długo, w sile i zdrowiu.


Pozostajmy również wyciszeni, tak jak liście, które opadły, zmniejszył się zgiełk naszego życia i więcej odpoczywamy, a przynajmniej powinniśmy, jeśli chcemy żyć długo. Miesiące zimowe to najlepsze miesiące w cyklu rocznym na odzyskanie esencji zużytych w poprzednich porach roku.


„Niebo i Ziemia już się nie komunikują”, mówi na Su Wen, co oznacza, że w przyrodzie jest o wiele mniej aktywności, mniej wzrostu i mniej płodności. Natura zaczyna zamykać swoją siłę życiową w nasionach i muszlach. Dlatego dietetycznie powinniśmy skupić się na jedzeniu nasion, orzechów i innych pokarmów, które mają skorupkę, w tym mięczaków. To pomoże wzmocnić naszą esencje nerek.

 


Comments


bottom of page